W różnych miejscach naszego miasta usytuowano pojemniki na odzież używaną. Niestety, często nie są na czas opróżniane, stąd nie mieszczą się w nich kolejne paczki z odzieżą, która wysypuje się na podłoże. Jak opisuje bielski radny Bronisław Szafarczyk, wokół panuje brud i bałagan, co miastu chluby nie przynosi.

- Wielokrotnie Interweniowałem w podobnej sprawie w odniesieniu do pojemników usytuowanych w Hałcnowie - stwierdził przedstawiciel mieszkańców.- Wnioskuję o podjęcie skutecznych działań dla wyegzekwowania terminowego opróżniania tych pojemników I utrzymywania ich otoczenia w należytym porządku. Być może w drastycznych przypadkach należałoby rozważyć wypowiedzenie warunków umowy, na podstawie której pojemniki usytuowano na terenie zarządzanym przez gminę?

Jak poinformował bielski magistrat, dzierżawca dysponuje siecią pojemników (kolor zielony), które są systematycznie opróżniane.

- Z informacji przekazanych przez spółkę wynika, że pojemniki w tej lokalizacji są systematycznie sprawdzane, jednak mieszkańcy nie wkładają rzeczy do środka pojemnika, pomimo faktu, że pojemniki są puste. W związku z powyższym zobowiązano spółkę do umieszczenia na pojemnikach informacji o bezwzględnej konieczności wkładania odzieży do pojemników. Jeżeli sytuacja w dalszym ciągu będzie się powtarzać, gmina zmuszona będzie wezwać do ich usunięcia - poinformował Przemysław Kamiński, zastępca prezydenta Bielska-Białej.

Jak dodał wiceprezydent, o pomoc w tej sprawie poproszono również Radę Osiedla Stare Bielsko, w zakresie poinformowania mieszkańców o zasadach korzystania z pojemników.